14 czerwca – Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady
Ta data nawiązuje do ważnego wydarzenia, jakim był pierwszy transport polskich więźniów do obozu w Oświęcimiu i oficjalny początek jego funkcjonowania. W tym dniu niemieckie władze skierowały z więzienia w Tarnowie do obozu w Oświęcimiu 728 osób. Byli to m.in. żołnierze Kampanii Wrześniowej, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, osoby cywilne oraz grupy Żydów i Romów.
Pierwotnie obóz przeznaczony był głównie dla Polaków i to Polacy byli w pierwszym okresie działalności dominującą grupą więźniów (ok. 8 tys. osadzonych w 1940 r.). Sytuacja zaczęła zmieniać się po ataku niemieckim na Związek Sowiecki w 1941 r., kiedy to do Auschwitz zaczęły docierać pierwsze transporty więźniów sowieckich. Wówczas w obozie więzionych było ponad 26 tys. ludzi (ok. 15 tys. Polaków, ok. 10 tys. jeńców sowieckich i ok. 1 tys. Żydów). Liczba więźniów zaczęła gwałtownie rosnąć w 1942 r., gdy obóz został włączony do procesu masowej zagłady Żydów. W ciągu 5 lat istnienia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu (1940 – 1945) zginęło w nim jak szacują historycy, od 1 do 1,5 mln ludzi. Wśród nich większość – około 1,35 mln – stanowili Żydzi, w tym wielu obywateli Polski. Ze względu na rolę, jaką obóz w Oświęcimiu odegrał w realizacji hitlerowskich planów zagłady, stał się on najbardziej znanym na całym świecie symbolem hitlerowskiego ludobójstwa, w szczególności zagłady Żydów.
W tym dniu warto jednak pamiętać o każdej ofierze, która została zgładzona przez hitlerowskich oprawców za drutami obozów koncentracyjnych. Funkcjonowanie zbrodniczej machiny eksterminacji, którą stworzyły nazistowskie Niemcy, powinno być zapamiętane jako jedna z największych przestróg dla ludzkości.